czwartek, 8 września 2011

Mój komentarz do opinii FPZ

W pełni zgadzam się opinią Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie z 6.09.2011 oceniającą negatywnie telewizyjną debatę na temat służby zdrowia. Szkoda tylko, że i w tej opinii ani słowem nie wspomniano o potrzebie istotnych zmian merytorycznych w polskiej medycynie, które z powodzeniem można by rozpocząć właśnie od podstawowej opieki zdrowotnej.  Zielona Góra leży blisko granicy z Niemcami, szkoda, że kierownictwo FPZ nie zauważa jak istotnie poprawiła się jakość opieki medycznej, a w jeszcze większym stopniu opinii pacjentów na jej temat w tym kraju po wprowadzeniu na szeroką skalę akupunktury.
A oto interesujący tekst opinii FPZ:
Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie z zaniepokojeniem przyjęła debatę przedstawicieli PO, PSL, SLD oraz PJN na temat ochrony zdrowia w Polsce - oświadczył prezes Federacji Jacek Krajewski. - Piątkowa dyskusja polityków czterech partii na ten temat daje jasną odpowiedź na pytanie, dlaczego nie możemy liczyć na poprawę sytuacji naszych pacjentów i opieki zdrowotnej w Polsce - uznał.
<!--[if !vml]-->http://adst.mp.pl/img/layouts/1.gif<!--[endif]-->
FPZ wskazuje, że w świadomości debatujących lekarze rodzinni i podstawowa opieka zdrowotna nie istnieją, a przecież zasadniczym mottem lekarza wynoszonym z procesu kształcenia jest "lepiej zapobiegać, niż leczyć" i "najważniejsze jest wczesne rozpoznanie". - Tymczasem w debacie mówiono głównie o szpitalach, w zasadzie pomijając inne poziomy opieki nad pacjentem, a przecież to tylko fragment całości problemu - komentuje Krajewski.                                                                                                          - O tych sprawach jest mówić najłatwiej w kampanii wyborczej, bo społeczeństwo głównie kojarzy ochronę zdrowia ze szpitalami. Ale to fałszuje prawdziwy obraz. W medycynie określa się takie widzenie jako tunelowe. Porozumienie Zielonogórskie wskazuje na konieczność spojrzenia panoramicznego na problemy systemu ochrony zdrowia. Ten, aby dobrze funkcjonować, potrzebuje oparcia na solidnych podstawach. Takim fundamentem jest podstawowa opieka zdrowotna - podkreśla szef Federacji.                                                                                                                                                      W opinii PZ obecnie rządzący nie doceniają wartości i wagi podstawowej opieki zdrowotnej, a to pociąga za sobą poważne konsekwencje dla racjonalności gospodarowania środkami przeznaczonymi na ten cel. "Z doświadczeń innych krajów europejskich wynika, iż odpowiednia polityka władz - doceniająca strategiczną dla finansów ochrony zdrowia rolę podstawowej opieki zdrowotnej, skutkuje większą efektywnością wydawanych środków i większą satysfakcją pacjentów" - argumentują lekarze.                                                                                                                                                             - Debata polityków skupiła się na problemach bieżących, nie dając odpowiedzi na zasadnicze pytanie: w jakim kierunku zmierza system ochrony zdrowia? - uważa Krajewski. - Obecnie koncentrowanie się na tematach zastępczych i brak propozycji rozwiązań poważnych problemów opieki zdrowotnej budzi niepokój o dalsze jej losy. Medycyna naprawcza z problemami szpitali i specjalistyki, jakkolwiek ważna, to zaledwie część bieżących zagadnień - dowodzi.                                                                                            - Zabrakło systemowego i strategicznego podejścia do tematu oraz odpowiedzi na pytanie, jak przy ciągłej szczupłości finansów przeznaczanych na zdrowie Polaków efektywnie nimi gospodarować? - twierdzi prezes FPZ
Zdaniem FPZ postawienie na podstawową opiekę zdrowotną, gdzie na 10 pacjentów 8 jest zaopatrzonych od początku do końca, a pozostali - po merytorycznej weryfikacji - przekazywani są do kolejnych poziomów referencyjnych systemu ochrony zdrowia, to najlepsza i wypróbowana na świecie metoda. "Obecnie obserwowane odejście od modelu lekarza rodzinnego jest jedną z przyczyn coraz większych problemów pacjentów i przeznaczania narastających środków (ponad 50% planu finansowego NFZ) na medycynę naprawczą w Polsce" - głoszą władze Federacji.                                             FPZ podkreśla, że poziom ochrony zdrowia – obok bezpieczeństwa obywatela i edukacji – świadczy o funkcjonowaniu państwa na poziomie podstawowym. „Ostatnio wprowadzone ustawy i rozporządzenia wchodzące w skład tzw. pakietu ustaw zdrowotnych są niespójne i wadliwe legislacyjnie, a przy ich tworzeniu pomija się partnerów społecznych – lekarzy, na co dzień zajmujących się pacjentami” – ocenia FPZ.                                                                                                           „Niedocenianie bezcennego doświadczenia lekarzy poz poprzez ignorowanie ich opinii skutkuje złymi rozwiązaniami legislacyjnymi, które w konsekwencji przekładają się na nieefektywność finansowania systemu ochrony zdrowia w Polsce. Potrzebne jest porozumienie między partnerami społecznymi ponad podziałami partyjnymi” – wzywa Porozumienie Zielonogórskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz