wtorek, 14 grudnia 2010

Oszczędzajmy czas i siły lekarzy

(Integracja w medycynie po polsku)
Zamiast dokonywanej w większości krajów Unii Europejskiej i innych, przodujących krajów świata, właściwej integracji w medycynie, polegającej na łączeniu tego, co najcenniejsze w medycynie konwencjonalnej, naturalnej i niekonwencjonalnej, w polskiej medycynie nieustannie trwa jedynie proces integracji metod organizacji pracy z wieku XIX, w postaci ręcznego pisania dokumentacji medycznej z wdrażaniem najnowocześniejszych metod diagnostyki i terapii, z przeszczepami narządów i inżynierią genetyczną włącznie.

sobota, 11 grudnia 2010

Jakość komunikacji lekarza z pacjentem fundamentem medycyny

Dlaczego komunikacja z pacjentami jest słabą stroną polskich lekarzy?

Jeśli jakość komunikacji lekarza z pacjentem jest fundamentem medycyny, to od optymalnego rozwiązania problemu stosunków lekarz-pacjent (ale także pacjent - pozostały personel medyczny), a nie tylko od pieniędzy zależy jakość funkcjonowania medycyny. We wzajemnych kontaktach świata medycznego z pacjentami, zarówno w ocenie jakości funkcjonowania służby zdrowia, jak i w dużej mierze w osiąganych wynikach leczenia najważniejszy zawsze był i jest sposób traktowania pacjenta i wzajemne zaufanie. Szkoda, że postęp w medycynie poza zwiększoną możliwością leczenia wielu schorzeń, szczególnie w stanach zagrożenia życia, zaowocował także jej dehumanizacją i zbyt często niewłaściwym, przedmiotowym traktowaniem pacjentów.

czwartek, 9 grudnia 2010

Integracja w medycynie szansą dla pacjentów i budżetu państwa

Mimo niewątpliwego postępu w wielu dziedzinach medycyny konwencjonalnej, szczególnie w ratowaniu ludzkiego życia, do przeszczepów narządów i inżynierii genetycznej włącznie, przeznaczania na ten cel ogromnych, coraz większych środków, przekraczających możliwości budżetu państw, w większości krajów świata rośnie niezadowolenie społeczne z jakości świadczonych usług. Gdzie zatem leży przyczyna a raczej przyczyny tego zjawiska?

Nieprawdopodobne a prawdziwe!

Fakty poza barierą racjonalizmu 
(Fenomen Joasi Gajewskiej z Sosnowca)

Post ten jest poświęcony głośnemu, polskiemu fenomenowi telekinetycznemu z lat 80-tych ubiegłego wieku, Joasi Gajewskiej z Sosnowca. Zjawisko to zostało szeroko opisane w książce Anny Ostrzyckiej i Marka Rymuszki Nieuchwytna Siła a kilka stron na jego temat zostało umieszczone w sławnej książce Brouhtona Parapsychologa. W tekście tym opisuję najważniejsze wydarzenia związane z badaniami naukowymi fenomenu Joasi prowadzonymi przez zorganizowany przeze mnie zespół naukowców trzech śląskich uczelni.

Wreszcie coś w polskiej medycynie drgnęło w dobrą stronę!

W ubiegłym tygodniu minister zdrowia Ewie Kopacz zostało przekazane memorandum z propozycjami zmian systemowych w opiece zdrowotnej, opracowane przez przedstawicieli środowisk internistycznego i pediatrycznego oraz samorządu lekarskiego podczas konferencji w Krakowie 5 października br. Jest to wiadomość optymistyczna, pod warunkiem, że Ministerstwo Zdrowia przychyli się do treści tego memorandum.

Czy rzeczywiście rząd ma powody do zadowolenia?

Nawiązując do tekstu na łamach Medycyny Praktycznej pt. Rząd niezmiernie zadowolony z siebie, klika uwag doświadczonego lekarza praktyka z ponad 50-letnim stażem codziennej pracy z pacjentami.

Kończy się era nadużywanej metody leczenia

Już po raz trzeci 18 listopada Europa obchodzi Dzień Wiedzy o Antybiotykach. Został on ustanowiony w 2008 roku przez Komisję Europejską na wniosek Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób. Celem Europejskiego Dnia Wiedzy o Antybiotykach jest zwrócenie uwagi i podniesienie świadomości zarówno społeczeństwa, polityków jak i profesjonalistów medycznych na temat niezwykle groźnego zjawiska w obszarze zdrowia publicznego, jakim jest narastająca i szybko rozprzestrzeniająca się oporność na antybiotyki wśród drobnoustrojów wywołujących najważniejsze i najpowszechniejsze zakażenia u człowieka.

Jak choroba wpływa na nasze życie?

Najważniejszy jest kierunek zmian.
     Choroba, szczególnie poważna nie tylko może ale nawet powinna nas zmienić. Problem tylko w tym, jakie mają to by być zmiany i od czego są uzależnione. Choroba, szczególnie ciężka nie zawsze musi oznaczać chorobę nieuleczalną, nawet jeśli za taką jest uważana przez medycynę konwencjonalną. W medycynie konwencjonalnej zbyt często nadużywane jest pojęcie nieuleczalności. A czym jest ono spowodowane? Najogólniej mówiąc dotychczasową wiedzą na temat zdrowia i choroby, zbyt późnym rozpoznaniem, nierzadko zbyt długo trwającą diagnostyką, bez podejmowania leczenia, czy niewłaściwym leczeniem, prowadzącym do dalszego pogorszenia stanu psychicznego, związanych z nim zaburzeń hormonalnych i dalszego obniżania odporności organizmu.

Ponad 50 lat pracy z pacjentami


Moja droga do integracji w medycynie
         Pierwszym bodźcem do napisania tego tekstu było zaproszenie mnie przed dwoma laty na WJASC - Światowy Kongres Naukowy w Krakowie, poświęcony pamięci Juliana Aleksandrowicza z okazji 100-lecia urodzin i 20-tej rocznicy śmierci Profesora. Kongres ten sprawił mi ogromną radość z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że organizowany był dla uczczenia najważniejszych rocznic w życiu tego wielkiego człowieka, lekarza i mistrza humanizacji medycyny. A po drugie z powodu tematyki obrad naukowych, poświęconej najważniejszym problemom współczesnego człowieka i medycyny.

środa, 8 grudnia 2010

Jak rozumiem medycynę dla wszystkich?

Podstawowym celem medycyny jest optymalizacja działań w trosce o zdrowie człowieka. Z jednej strony nieustannie słyszymy zachwyt nad postępem nauk medycznych a z drugiej coraz więcej głosów uzasadnionego niezadowolenia z jakości praktyki medycznej,mimo przeznaczania przez budżety państw ogromnych, stale rosnących wydatków na ochronę zdrowia.  Dlaczego niemal na całym świecie tyle jest niezadowolenia z funkcjonowania służb medycznych?

Żyjmy dłużej i aktywniej

Wielu ludziom wydaje się, że szczęśliwe życie mogą zapewnić przede wszystkim pieniądze i możliwości związane z ich posiadaniem. Ale historia ludzkości a także wiele poważnych badań psychologicznych i socjologicznych przekonująco świadczą, że za pieniądze nie kupimy ani życia, ani zdrowia, ani poczucia szczęścia.