czwartek, 18 sierpnia 2011

W obronie akupunktury

Poza wieloma niewątpliwymi sukcesami w różnych dziedzinach działalności medycznej, szczególnie wysokospecjalistycznej, polska medycyna słynie w świecie także z jednego z najniższych w Europie poziomów opieki medycznej i ze szczególnej niechęci do integracji metod medycyny konwencjonalnej z metodami naturalnymi i niekonwencjonalnymi. Wygląda na to, że naszych rządzących bez względu na opcję polityczną te dwie ostatnie sprawy raczej nie interesują, Natomiast różnego szczebla decydenci medyczni ciągle jeszcze są żywo zainteresowani kosztowną, wysokospecjalistyczną medycyną i związanymi z nią zabiegami operacyjnymi, czy inżynierią medyczną. W prasie medycznej i mainstreamowych mediach chełpimy się wieloma polskimi sukcesami na tym polu, nie bacząc na to, co dzieje się w podstawowej opiece medycznej i na styku lekarze rodzinni – lekarze specjaliści. Mas media co jakiś czas promują akcję zbierania środków na bardzo drogie zabiegi operacyjne, czy jedne z najdroższych na świecie leków, przeznaczonych dla wybranych, ciężko chorych pacjentów. To chwalebne i bardzo humanitarne ale czy także sprawiedliwe w stosunku do innych, podobnie ciężko chorych? Lansując modę na supernowoczesną i bardzo kosztowną medycynę jednocześnie w Polsce konsekwentnie ignoruje się wiele metod naturalnych i niekonwencjonalnych, dzięki którym można u wielu z tych chorych uzyskiwać bezpiecznie i znacznie taniej jeśli nie wyleczenie, to przynajmniej istotną poprawę. Prawdziwość tej opinii potwierdza praktyka medyczna przodujących krajów świata.