Skąd ta nazwa ?
Od
kilku dziesięcioleci w wielu przodujących krajach świata obok postępującego
procesu dalszego rozdrobnienia specjalistycznego pod wpływem postępu w zakresie
fizyki kwantowej, biologii submolekularnej i psychologii obserwuje się
równocześnie przeciwstawne tendencje w postaci integracji w medycynie. Wynikają
one z powrotu do holistycznego podejścia w traktowaniu Natury i człowieka i
dotyczą zarówno integracji w obrębie samej medycyny konwencjonalnej jak i
integracji medycyny konwencjonalnej z medycyną naturalną i niekonwencjonalną. W
tym opracowaniu pomówimy o integracji drugiego rodzaju. Skoncentrujemy się na
autorskiej koncepcji medycyny zintegrowanej doktora Eustachiusza Gaduli, po raz
pierwszy nazywając ją Polską Szkołą Medycyny Zintegrowanej. Czy całokształt
tych działań zasługuje na taką nazwę, po zapoznaniu się z tekstami doktora Gaduli w Internecie, a
szczególnie zawartymi na stronie: www.ekomed.opole.pl oraz na blogu: https://gadula-ekodoktor.blogspot.com, Czytelnicy ocenią sami.
Jeszcze jednym, ważnym źródłem informacji zarówno dla pacjentów jak i dla
profesjonalistów na temat autorskich koncepcji doktora Gaduli dotyczących
medycyny zintegrowanej jest opracowanie pt. Vademecum
Pacjenta Medycyny Zintegrowanej. Jego treść stanowi oryginalne podejście do
diagnostyki i terapii w wielu ważnych
grupach schorzeń. Spis treści Vademecum znajduje się na w/w stronie
internetowej, a pełny dostęp do poszczególnych jego działów możliwy jest po
wyrażeniu takiego życzenia poprzez kontakt z autorem za pośrednictwem działu
strony pt. E-konsultacje.
O ile
przed dwudziestu laty w Internecie pod
adresem medycyna zintegrowana w
języku polskim pojawiały się zaledwie pojedyncze strony, to już od paru lat
znajdują się ich setki, a może nawet tysiące. Większość z nich cechuje duża
różnorodność treści i podejścia do problemów integracji i stosowanych w niej
metod, sposobu podejścia do pacjenta, metod diagnostyki i terapii. W większości
przypadków tych witryn są to treści wzorujące się na piśmiennictwie medycznym
naturalnym i niekonwencjonalnym różnych krajów Wschodu i Zachodu, z niewielkim
własnym wkładem do prezentowanych problemów. Pośród tam zawartych treści
dominują informacje marketingowe, natomiast niewiele z tych treści stanowi
merytoryczne novum, wnoszące nowe spojrzenie na filozofię, teorię i praktykę
medycyny zintegrowanej.
Spośród
nich wyróżniającymi się podejściem do filozofii przyrody, filozofii medycyny,
podstaw teoretycznych wielu gałęzi medycyny i praktyki medycznej w świetle
problemów integracji w medycynie jest strona internetowa doktora Eustachiusza
Gaduli: www.ekomed,opole.pl
i blog: https://gadula-ekodoktor.blogspot.com, oraz Vademecum
Pacjenta Medycyny Zintegrowanej. Są
to opracowania głównie oryginalne, w dużej mierze oparte na najnowszej wiedzy z
zakresu fizyki kwantowej, biologii submolekularnej i psychologii ale także na
własnej, autorskiej wersji filozofii przyrody, filozofii medycyny oraz
ogromnym, ponad 50-letnim, wielospecjalistycznym doświadczeniu klinicznym doktora
Gaduli. Tą wersję medycyny zintegrowanej od większości innych, mniej czy
bardziej znanych w piśmiennictwie odróżnia fakt, że poza wiedzą opartą na
systematycznych, wieloletnich studiach indywidualnych tego lekarza opartych o
światowe piśmiennictwo, nie mniej ważną platformą wiedzy była
wielospecjalistyczna praktyka lekarska, począwszy od medycyny ogólnej (w
warunkach wiejskiego ośrodka zdrowia), poprzez chirurgię ogólną i najszerzej
pojętą rehabilitację (głównie narządu ruchu w neurologii, a szczególnie w
paraplegii) w dużych placówkach medycyny konwencjonalnej. Ponadto w związku z
rozpoczęciem stosowania akupunktury od roku 1965 dr Gadula jako jeden z
nielicznych w tym czasie w Polsce lekarzy akupunkturzystów systematycznie
stykał się z najszerszym z możliwych do wyobrażenia wachlarzem pacjentów z
zakresu niemal każdej specjalności. Byli to pacjenci z bardzo wieloma różnorodnymi
schorzeniami o ogromnej rozpiętości objawów patologicznych, poczynając od tzw. czystych nerwic a na ciężkich chorobach
urazowych, onkologicznych, ortopedycznych, neurologicznych czy
reumatologicznych kończąc.
Z jednej
strony systematycznie pogłębiana teoretyczna, akademicka wiedza medyczna i konwencjonalna
praktyka medyczna, z drugiej filozofia tradycyjnej medycyny Wschodu i wielu
medycyn ludowych reszty świata i oparte na niej wiadomości
praktyczne oraz a nawet przede wszystkim intensywna, własna, codzienna praktyka
medyczna połączona z głębokim zaangażowaniem i pasją bycia skutecznym w pomocy
lekarskiej swoim pacjentom ukształtowały doktora Eustachiusza Gadulę jako lekarza
humanistę. Z jednej strony uczyniły go wielospecjalistycznym profesjonalistą a
z drugiej omnibusem medycznym, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Ta przeszłość,
intensywnie wypełniona doświadczeniem lekarskim i licznymi, związanymi z nim
faktami stała się podstawą do własnych, oryginalnych opracowań teoretycznych na
tematy najszerzej pojętej medycyny, nazywanej medycyna zintegrowaną. Ich
szczególną wartością jest fakt, że większość z nich pozytywnie weryfikuje
codzienna praktyka kliniczna, zarówno szpitalna jak i ambulatoryjna. Mimo,
że z doświadczeń medycznych doktora Eustachiusza Gaduli na przestrzeni ponad
pół wieku korzystało dziesiątki lekarzy różnych specjalności, a także innych
profesjonalistów medycznych, nigdy nie udało mu się stworzyć większej formalnej
grupy współpracowników przekonanych do tych samych idei pracy z pacjentami pod
wspólnym szyldem większej placówki medycznej. Choć kilkakrotnie (m.in. w Opolu,
Tarnowskich Górach i w Zakopanem) istniały realne perspektywy stworzenia takiej
pionierskiej placówki medycznej, dzięki specyficznej atmosferze i nieformalnym
powiązaniom w polskiej medycynie nigdy
nie udało się jej stworzyć. Nie wykluczone, że jednym z powodów tego stanu
rzeczy była zbytnia prostolinijność dr Gaduli i nie wchodzenie w niejasne
układy z podtekstem biznesowym. Być może w jeszcze większym stopniu śmiałe
przedstawianie swoich poglądów medycznych, w Polsce z wielu powodów uważanych
za kontrowersyjne. Mimo, że doktor Eustachiusz Gadula osiągnął zaawansowany
wiek emerytalny i mimo, że jest nie najlepszego zdrowia, nadal wykazuje
systematyczna aktywność naukowo-zawodową zarówno na łamach Internetu jak w
swojej placówce w o nazwie Centrum
Rehabilitacji Medycyny zintegrowanej, sportowej i Leczenia Bólu EKOMED w
Opolu. Szerokie informacje na ten temat zawarte są w CV doktora Eustachiusza
Gaduli na stronie internetowej: www.ekomed.opole.pl w tekście pt. Właściciel firmy.
Innym
nie mniej ważnym czynnikiem utrudniającym możliwość stworzenia profesjonalnej,
dużej placówki medycyny zintegrowanej, z pełnym zapleczem diagnostyczno-terapeutycznym
w Polsce jest ciągle jeszcze jeśli nie wręcz wrogi, to co najmniej sceptyczny
stosunek polskiej klasy politycznej wszystkich opcji i decydentów medycznych
różnych szczebli do procesu prawdziwej, szeroko pojętej integracji w medycynie.
Fakt ten wyklucza ciągle możliwość zorganizowania choćby jednej, wzorcowej
placówki klinicznej medycyny zintegrowanej, w której po raz pierwszy można by
stworzyć warunki do obiektywnej oceny wartości podstawowych metod medycyny
naturalnej i niekonwencjonalnej, takich jak: akupunktura, terapia manualna czy
homeopatia. Ale
w tym podejściu jest skuteczna metoda.
Gdyby taką placówkę zorganizowano, wtedy krytykując wspomniane metody nie można by się było powoływać na
fakt, że na ich temat brak jakiejkolwiek obiektywnej dokumentacji w naszym
kraju. Natomiast w istniejącej sytuacji takie stwierdzenia przeciwników
integracji w medycynie bez trudu można oprzeć na faktach wcześniej przez wielu
z nich wymuszonych. Jesteśmy dziwnym krajem, w którym pomimo niewątpliwych
zasług w dziele pomocy w wyzwalaniu wielu krajów spod jarzma komunistycznego,
establishment polityczno-rządowo-administracyjny od ponad dwudziestu lat już
pod nowymi sztandarami, w sposób podobny do oficjalnych władz komunistycznych
gnębi własny naród licznymi patologiami, które dobrze mu służą kosztem polskiego
społeczeństwa. Funkcjonowanie polskiej opieki medycznej jest tylko jednym z
najbardziej jaskrawych tego przykładów. A przecież w wielu przodujących krajach
świata od lat podejmowane są badania nad celowością integracji w medycynie i
powolne ale systematyczne wdrażania ich wyników do praktyki medycznej, z
korzyścią dla budżetu tych krajów i zdrowia ich obywateli. To, co od lat dzieje się w polskiej medycynie jest szczególnie przykre,
niebezpieczne dla zdrowia Polaków i kompromitujące kolejne władze. A polskie
społeczeństwo choćby przyglądając się temu, co dzieje się w integracji
akupunktury z medycyną konwencjonalną od dziesięciu lat w Niemczech, stopniowo
ale coraz bardziej traci cierpliwość i wszystko wskazuje na to, że swoje zdanie
na ten temat zademonstruje podczas najbliższych wyborów ! Wiele wskazuje na,
to, że może to przebiec w sposób bardzo podobny do reakcji na nadgorliwość
polskich władz na ratyfikację podstaw prawnych ACTA albo jeszcze radykalniej.
A na koniec spróbujmy nieco szerzej odpowiedzieć
na zadane na wstępie tego tekstu pytanie, skąd nazwa Polska Szkoła Medycyny Zintegrowanej i czego ona dotyczy ? Od
dziesięcioleci słyszymy i czytamy co jakiś czas informacje, że polskiej
medycynie coraz dalej do liczącego się w świecie wkładu w dorobek z zakresu
medycyny teoretycznej i praktycznej. Wyjątkiem są sporadyczne, bardzo
kosztowne, choć ograniczone do bardzo wąskiej grupy pacjentów osiągnięcia
medycyny konwencjonalnej w postaci nagłaśnianych w mainstreamowych mediach
zabiegów operacyjnych. Natomiast do liczących się w medycynie, prawdziwych
osiągnięć polskiej medycyny zintegrowanej (choć bez używania tej nazwy) należą zbyt
mało nagłaśniane owoce pracy dwóch wielkich polskich lekarzy – prof. Juliana
Aleksandrowicza (za życia niezbyt cenionego przez rodzime środowiska lekarskie)
i prof. Wiktora Degi, nazywanego twórcą teoretycznych podstaw światowej
rehabilitacji.
Wieloletnia działalność doktora Eustachiusza Gaduli jako jednego z
pionierów procesu integracji w medycynie, wspomniana na wstępie tego tekstu ze
względu na autorską koncepcję medycyny zintegrowanej w pewnym sensie zasługuje
na nazwę Polska Szkoła Medycyny
Zintegrowanej. Z pewnością zasługiwała by w pełni, gdyby udało się stworzyć
poważną, profesjonalną placówkę medyczną,
umożliwiającą obiektywizowaną dokumentację skuteczności stosowanych w niej
metod. Póki co, przy istniejących w naszym kraju układach
partyjno-rządowo-administracyjnych jest to zadanie niemożliwe do realizacji.
Dlatego tej nazwy użyliśmy tu jako rodzaju prowokacji, mającej za zadanie
zwrócić uwagę polskiego społeczeństwa i wielu krajów świata na polski wkład w
proces integracji medycyny, najszerzej, choć jeszcze nie w pełni prezentowany
na polskojęzycznych stronach Internetu w autorskiej wersji doktora Eustachiusza
Gaduli. Wierzymy, że przyjdzie czas, kiedy założenia teoretyczne jak i
wskazówki praktyczne twórcy tej metody (podobnie jak wiele publikacji prof.
Antoniego Kępińskiego) zostaną odkryte i spopularyzowane dla dobra nie tylko
polskich pacjentów. Choć dotychczas stało się to jedynie w stosunkowo wąskim
zakresie, wiele wskazuje na to, że wartość teoretyczna i praktyczna tych
koncepcji zostanie pozytywnie
zweryfikowana przez czas. Powstająca od ponad dwudziestu lat na świecie
medycyna energetyczna i psychologia energetyczna w wielu punktach są zbieżne z
koncepcjami doktora Gaduli. Pierwsze próby integracji tych metod, choć na razie tylko jako metody
niszowej coraz szerzej są pozytywnie weryfikowane w naszym kraju. Nadszedł czas
aby nasz, pozytywnie weryfikowany faktami wkład do dorobku światowej medycyny
zintegrowanej choćby dzięki Internetowi zaczął być należycie popularyzowany.
Zwróćmy
uwagę na fakt, o ilu drobnych, a często
banalnych koncepcjach i działaniach praktycznych zagranicznych autorów,
szczególnie amerykańskich jest głośno w świecie. Ważne, nowe koncepcje na temat
efektów teoretycznych, praktycznych i ekonomicznych, a przede wszystkim
humanitarnych integracji medycyny konwencjonalnej z medycyną naturalną i
niekonwencjonalną szczególnego znaczenia nabierają właśnie w Polsce, w której
dotychczasowy sposób funkcjonowania medycyny bardzo poważnie zagraża zdrowiu i
życiu naszych obywateli. Zorganizujmy się najpierw choćby tylko w Internecie,
aby głos zwolenników nowej wersji medycyny zintegrowanej, a szczególnie ludzi,
którzy osobiście lub ich najbliżsi na sobie doznali jej dobrodziejstw pomógł
szeroko zwrócić uwagę polskiego społeczeństwa ale także i establishmentu na tą
wersję medycyny. Kryzys ekonomiczny Europy i świata przy uczciwym podejściu do
jego rozwiązania powinien być okolicznością sprzyjającą wdrażaniu zasad
medycyny zintegrowanej, z wielu ważnych powodów oczekiwanej przez społeczeństwa
większości krajów ale także przez część świata medycznego, pragnącą przede
wszystkim służyć skutecznej i bezpiecznej ochronie ludzkiego zdrowia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz